 Wysłany: Czw 1:26, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Dzięki Will:P | |
| Wysłany: Śro 19:15, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
Fajnie Irmo  |
|
| Wysłany: Pon 16:19, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Cha, cha, cha! Chi, chi, chi! Che, che, che! Ojojoj! Chi-chu-chu! Oj, z tę sraką było nieźle! | |
| Wysłany: Pią 20:06, 21 Lip 2006 Temat postu: Pierwsza notka! |
|
| DROGI PAMIĘTNIKU!
Szłam sobie korytarzem szkolnym z Hay Lin, gdy tu nagle wyskakuje Uriah ze swoimi nie inteligentnymi kolegami. Nie mogłyśmy używać mocy więc powiedziałam szeptem Hay: - W nogi.... - Hay nieskapowała o co chodzi i powiała mocnym wiatrem w ich nogi, żeby nie było szybko polałam wodą i zostali zatopieni w lodzie! To było zabawne!!! Potem musiałyśmy uciekać i patrząc w tył wpadłam na Joela: - Cześć Irma! Szukałem cię! - Szukał mnie??!! Ale po co?? - Eee.... - Zarumieniłam się - Zapraszam cię na kolacje do Cafe and Caffee! Będą puszczane same kawałki Karmilli! Przyjdziesz?? O 20! - Eee.... - Nie mogłam wydobyć z siebie głosu, miał takie słodkie oczy - Ona chce powiedzieć, że przyjdzie! - Powiedziała Hay Lin, której do końca życia będę dziękować - Świetnie - Powiedział Joel i poszedł do swojej klasy *** Po lekcjach w przyszykowaniu do randki z Joelem. - Okej dziewczyny!!! Musimy pomóc Irmie.... Cornelia i Hay zajmą się tym w co ma iść na randkę, a ja makijażem, a Tara fryzurą! - powiedziała Will. Usiadłam na krześle widziałam, jak Hay i Corny ryją w mojej szafie i szperają w butach oraz ciuchach. Tara robiła mi loki, a Will makijaż. Wszystko wyszło pięknie!!! Tara pstryknęła mi fotkę oto i ona: 
- No idz już! - Powiedziały równo dziewczyny i poszły dalej w strone domu Will gdzie miało się odbyć Piżama Party temat nocy: Randka Irmy oczywiście!! Stałam przed Cafe and Caffee nagle ujrzałam Joela podszedł do mnie i weszliśmy razem. Usiadłam przy stoliku i zamówiłam wode mineralną on odrazu to samo! Randka skączyła się cudnie wyszliśmy przed Cafe.... i on chciał mnie już .... POCAŁOWAĆ!!!! Lecz nagle nasrał na moje ramię gołąb.... ;[ !!!! Myślałam że zabije ptactwo!!! Pocałował mnie w policzek i odprowadził do Will uśmiechnął się i dodał: - Dobranoc KOCHANA Irmo;*!!! - Poszedł w strone ciemnej uliczki, ja weszłam do pokoju nagle zwaliły się na mnie przyjaciółki z pytaniami ale nagle zapadła cisza i wszystkie spojrzały na srakę na moim ramieniu i zaczęły się śmiać! Zdjęłam płaszcz poszłam do pokoju Will i zaczęłam im opowiadać jak to było! Te słuchały i zadawały mnustwo pytań w jednej chwilii wreszcie .... usnęłam! Irma[/i] |
|